Moje Ulubione Perfumy.

Moje Ulubione Perfumy.

Ulubione Perfumy 


O gustach się nie dyskutuje - wiadomo. Jestem kobietą która gustuje w perfumach kobiecych, gustownych, długo utrzymujących się zapachach. Dla mnie perfumy muszą mieć to coś, coś co mnie przyciągnie, coś co będę czuła cały dzień. Mam swoją 4 faworytów





Pierwszym faworytem jest Michael Kors - Wonderlust. Perfumy orientalno - kwiatowe, zapach kojarzący mi się z wakacjami, trochę z watą cukrową. Wonderlust jest dla fanek słodkich ale nie ciężkich kompozycji, w których jest jednak coś zaskakującego.




Drugim faworytem jest Calvin Klein, Calvin Klein CK2. Zaskoczył mnie swoim nowoczesnym zapachem, świeżym a zarazem ciepłym. Rześki trochę wetywerii, trochę cytrusa, trochę liści fiołka. Zapach energetyzujący i bezpretensjonalny, jeśli o mnie chodzi wyczuwalny, jestem zadowolona z jego trwałości.





Trzecim faworytem jest Gucci - Bamboo. Kwiatowe nuty zapachowe coś co lubię, seksowne perfumy do pracy, na wyjście z przyjaciółmi, wyczuwalne są bergamotka, lilia, drzewo sandałowe. Trwałość dla mnie na tak - użyte rano wytrzymały 10 godzin. Oczywiście zakupię kolejny flakonik.



 

Czwarty i ostatni faworyt to Paco Rabane - Lady Milion. Zapach przeznaczony dla kobiet odważnych, zdeterminowanych, szalonych i pełnych energii - prawda. Idealny na wieczór, dość intensywny, nuta zapachowa kwiatowo - drzewna, wyczuwalna gorzka pomarańczy z malinami. Zmysłowo subtelnego charakteru nadaje jaśmin połączony z gardenią. Pasuje do większości kobiet. Polecam




Ciepła opowieść o miłości - "Czereśnie zawsze muszą być dwie" M.Witkiewicz

Ciepła opowieść o miłości - "Czereśnie zawsze muszą być dwie" M.Witkiewicz

Cudowna książka łącząca przeszłość i teraźniejszość - to, co minęło z tym, co wciąż trwa.





 Zosia Krasnopolska młoda dziewczyna z bagażem doświadczeń, poznaje starszą panią. Pani Stefania staje się jej przyjaciółką, dzięki niej Zosia odziedziczy dom. Dom w Rudzie Pabianickiej. Dom który skrywa piękną, i smutną tajemnicę.
Ciepła opowieść o miłości, przemijaniu, stratach i zyskach, o złych i dobrych wyborach, o złych i dobrych ludziach, których los stawia nam na naszej drodze. O tym, że trzeba się cieszyć życiem, tym co nam daje i być w stanie dostrzegać małe rzeczy, które kreują nasze życie. Pokazuje nam że prawdziwe uczucie jest w stanie przetrwać wszystko. Polecam tą książkę z całego serca, dawno nie czytałam tak wzruszającej a zarazem zabawnej historii .





Wiele złych rzeczy, które dzieją się w naszym życiu, dzieją się po coś. Otwierają oczy, uczą i pozwalają coś zrozumieć. Złe wydarzenia potrzebują też czasu, który czasem może nie leczyć ran, ale przyzwyczajać do ich istnienia.


Czereśnie zawsze muszą być dwie!


Miłość wymaga cierpliwości. Po prostu. 




Tanie kosmetyki - pytanie czy dobre ?

Tanie kosmetyki - pytanie czy dobre ?

      Czasami tańsze nie znaczy gorsze. 






Od zawsze używam kosmetyków z niższej półki, są nie tylko dobre ale i tańsze. Jak wiemy kosmetyki dobre jakościowo kojarzą nam się z wysoką ceną, co za tym idzie często płacimy za markę a nie działania. 

Aczkolwiek widzisz ładne opakowanie i zachęcający opis działania na zmarszczki, zwężający pory, na dzień na noc. Można by wymieniać w nieskończoność.
Spośród znanych mi marek kosmetycznych nie znam takiej, której większość kosmetyków była by rewelacyjna. Istnieją marki z prawdziwymi perełkami i też takie które mają totalne buble.


Ja osobiście mam swojego faworyta marka Ziaja.Jedni kochają inni nienawidzą . Konkretnie mam na myśli linie - Liście Manuka.




Pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom - Pasta jest bardzo gęsta - dla mnie to plus, gdyż podczas aplikacji nic nie spływało i nie ściekało. W jej konsystencji wyczuwalne są także duże ilości małych drobinek peelingu. Stosowana dwa razy w tygodniu daje pożądany efekt oczyszczenia cery.

Tonik zwężający pory na dzień / na noc - Super mi się sprawdził, odświeża buzię, tonizuje i zwęża pory co zauważyłam. Poza tym pięknie pachnie, posiada atomizer co jest ogromnym plusem, ponieważ dozujemy bezpośrednio na twarz.

Żel myjący normalizujący na dzień / na noc - Pierwsza zaleta - pompka !

Naciskasz i masz odpowiednią ilość - duży plus. Produkt nie podrażnia mojej skóry co lubię, chociaż po umyciu mamy uczucie ściągniętej skóry. Po jego zastosowaniu polecam użyć kremu.



Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc - Hit !! Ten krem jest dla mnie hitem. Od zawsze miałam problem z tłustą cerą i nieprzyjaciółmi na twarzy. Stosuję go jakieś pół roku, i muszę powiedzieć że nieprzyjaciele pojawiają się bardzo rzadko. Wydajny, ładnie pachnie. 
Copyright © 2014 The Alen Glam , Blogger